
Sprawa dotyczy rozwiązłych przyjęć w jego rezydencji znanych jako bunga bunga.
Byłego szefa rządu nie było w sadzie w chwili ogłoszenia wyroku.
Obrona Silvio Berlusconiego zapowiedziała odwołanie się od wyroku. Niccolo Ghedini, adwokat byłego premiera Włoch zwrócił uwagę, że wyrok jest wyższy od kary, której żądała prokurator – sześciu lat więzienia.