Na początku audiencji w Auli Pawła VI w Watykanie papież powiedział wiernym, że nadal nie czuje się dobrze i ma problemy z głosem. Katechezę i pozdrowienia dla poszczególnych grup językowych, także dla Polaków, przeczytał za niego ksiądz Filippo Ciampanelli.
Pozdrawiając Polaków, Franciszek podkreślił: „Za kilka dni zakończymy rok liturgiczny i rozpoczniemy kolejny w naszym życiu Adwent. Niech ten mocny duchowo okres będzie dla Was i dla Waszych rodzin okazją do owocnego przygotowania serca na narodzenie Zbawiciela”.
„Otwórzcie się na Chrystusa, ukrytego pod osłoną człowieka smutnego, samotnego i głodnego. Pozwólcie potrzebującym spotkać w waszych domach miłującego Boga” – zachęcił.
W katechezie papież zaznaczył, że głoszenie wiary jest „na dziś”.
„Oczywiście – przyznał – pośród wojen, zmian klimatycznych, niesprawiedliwości globalnych i migracji, kryzysów rodziny i nadziei, nie brak powodów do niepokoju”.
„Wydaje się, że obecnie dominuje mentalność, która stawia jednostkę ponad wszystko, a technikę w centrum wszystkiego, z jej zdolnością do rozwiązywania wielu problemów i jej gigantycznym postępem na wielu polach. Ale jednocześnie ta kultura postępu techniczno-indywidualistycznego prowadzi do afirmacji wolności, która nie chce stawiać sobie granic i okazuje się obojętna na pozostających w tyle” – zauważył Franciszek.
Dodał: „Możemy nawet powiedzieć, że jesteśmy pierwszą cywilizacją w historii, która globalnie próbuje zorganizować społeczeństwo bez obecności Boga”.
Papież przestrzegał przed „niebezpiecznymi, alienującymi i niszczycielskimi aspiracjami”, by zająć miejsce Boga.
„Dzisiaj spójność, zamiast na braterstwie i pokoju, często opiera się na ambicji, nacjonalizmie, ujednolicaniu i strukturach techniczno-ekonomicznych, które wpajają przekonanie, że Bóg jest nieistotny i bezużyteczny” – wskazał.
Zachęcił: „Spójrzmy na nasz wiek i naszą kulturę: są one nasze, a ich ewangelizowanie nie oznacza osądzania ich z oddali, ale odwiedzanie przestrzeni, w których żyją ludzie. Nie bójmy się konfrontacji i krytyki. Jednym słowem, trzeba nie tyle nawracać dzisiejszy świat, ile dokonać nawrócenia duszpasterstwa, aby lepiej ucieleśniało Ewangelię w dzisiejszych czasach”.
Podczas audiencji przed papieżem i wiernymi wystąpiła włoska grupa cyrkowa. Franciszek na zakończenie audiencji podziękował artystom i akrobatom za „chwilę radości”.