
Zwracając się do przedstawicieli korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej podczas tradycyjnego spotkania noworocznego papież powiedział, że szczególnie niepokojące są sygnały, które docierają z całego Bliskiego Wschodu „w następstwie wzrostu napięcia pomiędzy Iranem i Stanami Zjednoczonymi”.
„Stanowią one ryzyko wystawienia na ciężką próbę powolnego procesu odbudowy Iraku, jak też tworzenia podstaw do konfliktu na szerszą skalę, któremu wszyscy chcielibyśmy zapobiec” – dodał. „Ponawiam zatem mój apel, aby wszystkie zainteresowane strony zaniechały eskalacji napięcia i podtrzymywały zapaloną pochodnię dialogu i samokontroli, z pełnym poszanowaniem prawodawstwa międzynarodowego” – mówił Franciszek.
Wyraził uznanie dla młodych ludzi, którzy podjęli starania, by – jak stwierdził – „uwrażliwić przywódców politycznych na kwestię zmian klimatycznych”.
„Troska o nasz wspólny dom musi być troską wszystkich, a nie przedmiotem konfrontacji ideologicznej między różnymi wizjami rzeczywistości, a tym bardziej nie między pokoleniami” – ocenił papież. Położył nacisk na to, że nie można troski o Ziemię „lekceważyć ani sprowadzać do problematyki elitarnej”. Apelował o zjednoczenie „całej rodziny ludzkiej w poszukiwaniu zrównoważonego i integralnego rozwoju”.
Reakcję świata polityki międzynarodowej na potrzebę „nawrócenia ekologicznego” Franciszek uznał za nadal bardzo słabą i niepokojącą.