W. Zełenski: Ukraina rozważa przyjęcie statusu państwa neutralnego

„Ukraina jest gotowa omówić przyjęcie statusu państwa neutralnego w ramach porozumienia pokojowego z Rosją” - powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie z niezależnymi rosyjskimi dziennikarzami. Zaznaczył, że taki pakt musiałby być zagwarantowany przez strony trzecie i poddany pod referendum.

polsatnews.pl
W. Zełenski: Ukraina rozważa przyjęcie statusu państwa neutralnego

Fot. pinterest.com/cnn.com

W 90-minutowej rozmowie z dziennikarzami m.in. portalu Meduza telewizji Dożd i dziennika „Kommiersant” Zełenski przyznał, że inwazja doprowadziła do zniszczenia rosyjskojęzycznych miast na Ukrainie, a szkody są gorsze niż podczas rosyjskiej agresji w Czeczenii.

„Gwarancje bezpieczeństwa, neutralność, nienuklearny status naszego państwa. Jesteśmy gotowi, by to zrobić. To najważniejszy punkt” – zapewnił W. Zełenski cytowany przez agencję Reutera.

Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski mówi o referendum

„Putin powinien spotkać się ze mną, gdziekolwiek poza Rosją, Ukrainą i Białorusią. Naszym celem jest maksymalne zmniejszenie liczby ofiar i czasu trwania wojny” – dodał W. Zełenski.

Jednocześnie Zełenski powiedział, że nie zgadza się z demilitaryzacją kraju, czyli spełnieniem jednego z żądań Rosji. Z kolei zapis o neutralności miałby być głosowany w ogólnokrajowym referendum i zagwarantowany przez państwa trzecie. Zełenski zastrzegł, że porozumienie pokojowe nie będzie możliwe bez zawieszenia broni i wycofania się wojsk rosyjskich.

„One powinny wycofać się na »terytoria kompromisowe«” – powiedział, mając na myśli wschodnie rejony obwodu donieckiego i ługańskiego kontrolowane przez separatystów. Zapewnił, że po wycofaniu wojsk będzie można „rozwiązać kwestie Donbasu”.


Misja pokojowa na Ukrainie? „Nie do końca rozumiem propozycję”

W tej samej rozmowie Zełenski skomentował ideę misji pokojowej NATO na Ukrainie. Pierwszy propozycję przedstawił podczas wizyty w Kijowie wicepremier Jarosław Kaczyński.

W rozmowie z dziennikarzami Zełenski akcentował, że „to pomysł Polski” i „nie do końca go rozumie”.

„Na spotkaniu z polskimi kolegami wyjaśniłem, że nie jest nam potrzebny zamrożony konflikt na terytorium naszego państwa” – powiedział.

Zaznaczył, że władze na Kremlu nie uważają Ukrainy za samodzielne państwo, a traktują ją jako „część jakiegoś wielkiego organizmu, na którego czele widzi siebie obecny prezydent Rosji”. Dodał: „My uważamy się za państwo samodzielne — z wielką, głęboką historią i moralnością”.

PODCASTY I GALERIE