
„Początek nowego roku szkolnego 2022/2023 na Białorusi oznacza masowe zamykanie szkół litewskich, polskich, ukraińskich i białoruskich” – czytamy w raporcie „Mūsų namai”.
Według raportu, w nowej wersji Kodeksu oświatowego tego państwa zniesiono możliwość tworzenia placówek oświatowych, w których nauczano i rozwijano by język miejscowych narodów Białorusi.
W kwietniu weszło w życie rozporządzenie Aleksandra Łukaszenki o rozpoczęciu nauczania w szkołach tylko w języku rosyjskim.
„Reżim Łukaszenki systematycznie narzuca dzieciom „rosyjski świat”, zamieniając mieszkających na Białorusi małych Białorusinów, etnicznych Polaków, Estończyków, Litwinów i Ukraińców w proputinowskich Rosjan. Dlatego te zmiany prawne są formą nacisku reżimu na Polskę i Litwę, dla których ważne jest dbanie o potrzeby kulturowe i językowe rodaków mieszkających w krajach ościennych” – czytamy w raporcie.
Z inicjatywy posła na Sejm Emanuelisa Zingera przygotowano uchwałę Sejmu potępiającą zamknięcie szkół litewskich, polskich, ukraińskich i białoruskich na Białorusi.