
Antywojenne protesty odbywają się w kilkudziesięciu miastach w Rosji. To rezultat zbrojnej agresji Putina na Ukrainę, która to agresja rozpoczęła się w czwartek 24 lutego.
Od piątku w całej Rosji mieszkańcy wychodzą na ulice, by wyrazić swój sprzeciw i zaapelować o pokój. Od tamtej pory zatrzymano w tym kraju przeszło 6,5 tys. osób. W ostatnim czasie znalazły się wśród nich nawet kilkuletnie dzieci.
W mediach pojawiły się informacje o zatrzymaniu pięciorga dzieci. Do zdarzenia doszło w Moskwie. Dzieci w wieku od 7 do 11 lat przyszły do ambasady ukraińskiej z rodzicami, aby zaprotestować przeciwko wojnie. Dzieci zostały zwolnione z aresztu dopiero po przybyciu na miejsce prawnika.
O sprawie poinformowała m.in. Hanna Liubakova, dziennikarka z Mińska. Zdjęcia podała na Twitterze także NEXTA.
Na podst. nczas