W. Kosiniak-Kamysz: nie ma już normalnego funkcjonowania ani w Europie, ani w Polsce

"Cały czas trzeba wspierać Ukrainę, bo to jest wspieranie naszego bezpieczeństwa" - podkreślał wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji po posiedzeniu rządu. "Nie ma już normalnego funkcjonowania ani w Polsce, ani w Europie, jeżeli obok toczy się od dwóch lat wojna pełnoskalowa" - tłumaczył. Podkreślał też, że "musimy być gotowi na każdy scenariusz".

PAP
W. Kosiniak-Kamysz: nie ma już normalnego funkcjonowania ani w Europie, ani w Polsce

Fot. PAP/ Albert Zawada

„Dochodzi do przyzwyczajenia się do wojny, zaakceptowania tego, że w Ukrainie toczy się wojna. Tego nie wolno zaakceptować, z tym się nie wolno oswoić, cały czas trzeba wspierać Ukrainę, bo to jest wspieranie naszego bezpieczeństwa. Wracamy do konsultacji międzyrządowych z Ukrainą po spotkaniu pana premiera w Kijowie, ale musimy pobudzić przemysł zbrojeniowy w całej Europie. Nie może być tak, że on jest w stanie uśpienia. Nie może być tak, że on jest w trybie normalnego funkcjonowania, bo nie ma już normalnego funkcjonowania ani w Polsce, ani w Europie, jeżeli obok toczy się od dwóch lat wojna pełnoskalowa” – mówił Kosiniak-Kamysz.

Zapytany o to, czy przygotowujemy się do wojny z Rosją powiedział, że „musimy być gotowi na każdy scenariusz„.

„Od momentu, kiedy pełnoskalowa wojna trwa za naszą granicą musimy być przygotowani na każdy scenariusz. Stąd zabiegi również naszych poprzedników, dotyczące wzmacniania obronności Polski i kontynuacja, wzmocnienie tego procesu przez nasz rząd, to jest sprawa kluczowa” – mówił szef MON.

„Dlatego tak często mówię o wyjęciu poza spór polityczny spraw bezpieczeństwa i wspierania Ukrainy jako jednego z elementów dbania o nasze bezpieczeństwo. To nie jest tylko pomoc dla Ukrainy, to nie jest pomoc dla tych, którzy tam walczą (…) To jest tak naprawdę inwestycja w nasze bezpieczeństwo. Im więcej zainwestujemy tam, tym mniej skutków, często negatywnych będziemy ponosić w państwach NATO. To jest nie tylko decyzja Polski, to powinna być decyzja całego Sojuszu Północnoatlantyckiego i całej Unii Europejskiej” – przekonywał Kosiniak-Kamysz.

„Będę pilnował, by nikt nie uwikłał spraw bezpieczeństwa w spór polityczny”

„Polska racja stanu zobowiązuje nas do współdziałania na rzecz bezpieczeństwa rodaków, nie można uwikłać spraw bezpieczeństwa w spór polityczny, będę tego pilnował” – powiedział wicepremier, pytany o zwołaną przez prezydenta na 13 lutego Radę Gabinetową.

Według Kosiniaka-Kamysza obecność na spotkaniu jest powinnością konstytucyjną rządu. „Będziemy w niej (Radzie Gabinetowej – red.) uczestniczyć, przekażemy stosowne informacje” – zaznaczył.

„Już miałem okazję rozmawiać z panem prezydentem w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego dziesięć dni temu, gdzie przekazałem wstępny stan raportu dotyczącego funkcjonowania polskiej armii, działań, które podjęliśmy już po przejęciu władzy. Będę uzupełniał tę informację na najbliższej Radzie” – zapowiedział.

Wicepremier ocenił, że najprawdopodobniej dyskusja będzie w dużej części dotyczyła spraw bezpieczeństwa, bo „tu racja stanu Polski skłania nas i zobowiązuje do współdziałania na rzecz bezpieczeństwa naszych rodaków”.

PODCASTY I GALERIE