Wspierani przez Moskwę separatyści od 2014 roku kontrolują dużą część przemysłowego Donbasu. Powstali po obaleniu prokremlowskiego prezydenta Wiktora Janukowycza w masowych demonstracjach na całej Ukrainie.
W tym samym roku Moskwa anektowała Półwysep Krymski po referendum, które nie zostało uznane przez zdecydowaną większość społeczności międzynarodowej. Posunięcie to zostało potępione przez Kijów i kraje zachodnie, które nałożyły sankcje na Moskwę.
We wtorek urzędnicy w południowym regionie Chersoniu na Ukrainie, okupowanym przez wojska rosyjskie, również wezwali narzucone przez Moskwę władze do przeprowadzenia głosowania w sprawie przyłączenia się do Rosji.
Ukraińska wicepremier i minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk oświadczyła na początku miesiąca w telewizji, że Rosjanie nie będą mogli przeprowadzić żadnych referendów na terenach okupowanych.