„Cały świat stoi w obliczu wielkich wyzwań, które dotyczą również Europy. Zmiany demograficzne, globalizacja gospodarki światowej, w końcu bardzo szybka cyfryzacja w naszej pracy i oczywiście zmiany klimatyczne” – mówiła Niemka.
Von der Leyen zaczęła swoje przemówienie po francusku, przypominając, że dokładnie 40 lat temu Simone Veil została wybrana na szefową europarlamentu. „40 lat później jestem bardzo dumna, że w końcu kobieta jest kandydatką na przewodniczącego KE” – podkreśliła wynagradzana gromkimi brawami von der Leyen. „Odwaga pionierek takich jak Simone Veil jest w sercu mojej wizji Europy” – dodała.
Tuż przed rozpoczęciem swojego wystąpienia von der Leyen przywitała się z częścią europosłów zasiadających w pierwszych rzędach, ucinając sobie z nimi krótkie pogawędki, a także z prowadzącym posiedzenie szefem PE Davidem Sassolim. Całość nieco opóźniła rozpoczęcie obrad.
Potencjalna następczyni Jean-Claude’a Junckera potrzebuje poparcia bezwzględnej większości (50 proc. plus jeden) europosłów. W PE zasiada teraz 747 deputowanych, zgodnie z oficjalnymi zawiadomieniami z państw członkowskich, a zatem próg wynosi 374 głosy. Głosowanie, które zaplanowane jest na godz. 18, będzie tajne, przy użyciu papierowych kart do głosowania.