
Ministerstwo poinformowało, że Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji zatrzymała w ostatnich dwóch dniach pięć osób, w tym Dżelała – wiceszefa Medżlisu, czyli samorządu Tatarów krymskich.
Inicjatywa Krymska Solidarność przekazała, że w sobotę rano w domu Dżelała – który jest krymskotatarskim politykiem, wykładowcą, politologiem i dziennikarzem – przeprowadzono rewizję, a następnie wywieziono go w nieznanym kierunku.
Przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy na Krymie wiąże zatrzymanie Dżelała z jego polityczną i społeczną działalnością, w tym z udziałem w niedawnym szczycie Platformy Krymskiej.
Również resort spraw zagranicznych postrzega rewizje i zatrzymania jako „karę za udział w inauguracyjnym szczycie Platformy Krymskiej 23 sierpnia i kolejne represje Rosji mające zastraszać przedstawicieli narodu krymskotatarskiego i wyprzeć ich z tymczasowo okupowanego półwyspu”.
Ukraina wezwała Rosję do natychmiastowego uwolnienia zatrzymanych pięciu osób, a także wszystkich nielegalnie przetrzymywanych przez nią obywateli ukraińskich.
Przewodniczący Medżlisu Refat Czubarow również ocenił w komentarzu dla Radia Swoboda, że fala przeszukań i zatrzymań jest zemstą Rosji za niedawny szczyt Platformy Krymskiej.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i referendum, które władze Ukrainy i Zachód uznały za nielegalne. Tatarzy, którzy przed aneksją stanowili 12-15 proc. ludności półwyspu, zbojkotowali referendum i narazili się na represje ze strony Moskwy. Rosja uznała Medżlis za organizację ekstremistyczną i zakazała jego działalności.