
Obecnie w Europie stacjonuje około 70 000 amerykańskich żołnierzy, w tym ok. 6 tys. w Polsce. Już na początku lutego USA w stan podwyższonej gotowości do rozmieszczenia w Europie postawiły kolejnych 8,5 tys. żołnierzy. Pentagon także zapowiedział czasowe zwiększenie liczby żołnierzy Stanów Zjednoczonych w Europie w celu wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Ta decyzja miała związek z koncentracją wojsk Rosji przy granicy Ukrainy.
W następnych tygodniach Pentagon zdecydował o wysłaniu do Polski dodatkowych 4,7 tys. żołnierzy 82. dywizji powietrznodesantowej z bazy w Fort Bragg w Karolinie Północnej. Z nimi są również specjaliści od logistyki i medycy.
Ponadto 300 żołnierzy sztabu XVIII Korpusu Powietrznodesantowego z Fortu Bragg zostało wysłanych do Wiesbaden w Niemczech, by ustanowić tam dowództwo sił. Tysiąc amerykańskich żołnierzy z Niemiec przemieszczono do Rumunii.
Amerykańscy żołnierze 82. dywizji wysłani do Polski zostali rozlokowani na Podkarpaciu. Ich główne miejsca stacjonowania to lotnisko Rzeszów – Jasionka, poligon w Nowej Dębie pod Rzeszowem i Mielec. Jak podała „Gazeta Wyborcza”, Amerykanie założyli też bazę na lądowisku w Woli Korzenieckiej, w gminie Bircza, która jest przy granicy z Ukrainą.
„W związku z atakiem Rosji na Ukrainę spodziewamy się kolejnego kontyngentu amerykańskich żołnierzy” – powiedział jeden z wysokich rangą polskich oficerów. Wraz z żołnierzami do naszego kraju powinien również być dostarczony ciężki sprzęt wojskowy.
Siły USA w Polsce stacjonują również na zachodzie kraju w okolicy Świętoszowa, Żagania, Skwierzyny, Szczecina i Łasku. Są też obecni w Elblągu, Bydgoszczy, Krakowie i Orzyszu.