Niemiecka dyplomatka przyjechała do Kijowa po raz dziewiąty od początku otwartej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. – zauważyła agencja Interfax-Ukraina. Media doniosły, że Baerbock podróżowała do ukraińskiej stolicy nocnym pociągiem z Polski.
Według cytowanego przez Interfax-Ukraina komunikatu MSZ w Berlinie, niemiecka ministra „pragnie przeprowadzić rozmowy polityczne oraz spotkać się z Ukraińcami, którzy już od prawie 1000 dni bohatersko bronią przyszłości i bezpieczeństwa swojego państwa”.
„Przeciwstawimy się temu okrucieństwu naszym człowieczeństwem i wsparciem – aby Ukraińcy nie tylko przetrwali zimę, ale aby przetrwał ich kraj. Oni w końcu bronią również wolności nas wszystkich w Europie” – powiedziała Baerbock.
Niemieckie MSZ wyjaśniło, że jednym z elementów budowy „zimowej tarczy” dla Ukrainy będzie wzmocnienie jej możliwości obronnych przed rosyjskimi atakami powietrznymi. Resort podkreślił także, że celem działań przywódcy Rosji, Władimira Putina, jest dalsze zrażanie Ukrainy do jej europejskich sąsiadów.
„Ten plan nie działa. Wręcz przeciwnie, Ukraina przeprowadziła już ważne reformy. Komisja Europejska uznaje ten postęp w swoim raporcie na temat rozszerzenia. Jest to jeden z powodów, dla których ministra spraw zagranicznych udaje się teraz do Kijowa, aby zapewnić Ukraińców, że Niemcy będą nadal ściśle towarzyszyć im na ich zdecydowanej drodze do UE” – oświadczyła niemiecka dyplomacja.