Rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska poinformowała że siłowa próba przekroczenia granicy miała miejsce wczoraj, ok. 11.30.
– Cztery osoby znajdujące się po stronie białoruskiej próbowały przedostać się na terytorium RP. Natomiast w tym czasie dwie osoby w ubraniach cywilnych – ale w czapkach z oznaczeniami, które przypominały oznaczenia służb białoruskich – przecięły concertinę nożycami. Potem zaczęły rzucać w stronę polskich patroli kamieniami i gałęziami przypominającymi drągi – opisała incydent.
Jak dodała, czterech mężczyzn po przekroczeniu granicy zostało zatrzymanych i następnie doprowadzonych do linii granicy.
– Żaden z nich nie ubiegał się o ochronę międzynarodową. Nie deklarowali, że potrzebują pomocy medycznej – wyjaśniła por. Michalska.
Później, na tym samym odcinku ochranianym przez placówkę SG w Szudziałowie, ok. godz. 3.50 w nocy polskie patrole zauważyły żołnierzy białoruskich, którzy cięli concertinę.
– Po drugiej stronie schowanych było w krzakach około 10 cudzoziemców, ale na widok polskich patroli wszyscy się wycofali i nikt nie podjął próby przekroczenia granicy – uzupełniła rzeczniczka.
Dodała też, że w rejonie placówki SG w Płaskiej został zatrzymany samochód w którym Syryjczyk wiózł pięciu nielegalnych migrantów pochodzących z Iraku.