Komentarze przewodniczącego Ukraińskiej Rady Najwyższej zostały wygłoszone w Parlamencie Europejskim w Strasburgu z okazji trzeciej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
„Pokój na Ukrainie będzie możliwy tylko wtedy, gdy pozostaniemy silni i będziemy koordynowanie wywierać presję na agresora, aby obronić cywilizowany świat” – powiedział przewodniczący Ukraińskiej Rady Najwyższej, Rusłan Stefańczuk w wystąpieniu do europarlamentarzystów.
Stefańczuk wezwał Unię do zwiększenia pomocy wojskowej dla Kijowa oraz zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Dodał, że Ukraina obecnie potrzebuje systemów obronnych, samolotów oraz inwestycji w przemysł wojskowy.
Przemawiając w PE, przedstawił ponurą wizję, twierdząc, że Rosja nie zatrzyma się tylko na Ukrainie, a jeśli nie spotka się z odpowiednim oporem, pójdzie dalej na Zachód – do Warszawy i Brukseli.
Dodał, że Rosja nie tylko chce zniszczyć Ukrainę, ale również będzie chciała posunąć się na zachód, począwszy od Kijowa, a potem do Warszawy i Brukseli.
„Zagrożenie jest o wiele bliżej, niż myślicie” – stwierdził R. Stefańczuk.
Z kolei przewodnicząca PE, Roberta Metsola, podkreśliła: „Jestem dumna, że ten Parlament od samego początku jednomyślnie, niezłomnie i zdecydowanie wspierał Ukrainę. Będziemy kontynuować dążenie do pokoju. Musi on być sprawiedliwy, godny i oparty na zasadzie ‚nic o Ukrainie bez Ukrainy’.”
