
W czasie rozmowy z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym Trump wielokrotnie przekonywał, że nie staje po stronie Rosji, a jego celem jest wynegocjowanie umowy i zakończenie wojny. W odpowiedzi Zełenski podkreślał natomiast, że Władimirowi Putinowi nie można wierzyć, i określał go mianem terrorysty i zabójcy.
Nerwową atmosferę na spotkaniu wywołało pytanie prawicowego dziennikarza Briana Glenna – prywatnie partnera antyukraińskiej kongresmenki Marjorie Taylor Greene – który z pretensją pytał Zełenskiego, dlaczego nie nałożył garnituru.
„Kiedy wojna się skończy, założę garnitur, może taki jak pan ma, może lepszy” – odparł prezydent Ukrainy.
Gdy Trump odpowiadał na jedno z pytań dotyczących obaw, że jest przychylny Putinowi, do rozmowy włączył się Vance. Skrytykował poprzedniego prezydenta USA Joe Bidena za to, że – jak ocenił – ostro wypowiadał się na temat Putina, ale nie powstrzymał go od inwazji na Ukrainę. Ocenił również, że właściwa droga do pokoju wiedzie przez dyplomację.
W odpowiedzi Zełenski przypomniał, że Rosja zajęła obszary Ukrainy już w 2014 roku, a później Putin łamał umowy o zawieszeniu broni i wymianie jeńców.
„O jakiej dyplomacji pan mówi, JD?” – zapytał wiceprezydenta.
„Mówię o takiej dyplomacji, która zakończy niszczenie pańskiego kraju – odparł Vance. – Myślę, że to z pana strony brak szacunku, że przychodzi pan do Gabinetu Owalnego i próbuje spierać się w tej sprawie przed amerykańskimi mediami”.
Następnie Vance ocenił, że Ukraina ma problem, bo musi siłą wysyłać rekrutów na front z powodu braku żołnierzy.
„Powinien pan dziękować prezydentowi za próbę położenia końca temu konfliktowi” – powiedział.
„Czy był pan kiedykolwiek na Ukrainie, że wie pan, jakie mamy problemy” – przerwał mu Zełenski. W tym momencie rozmowa zaczęła się zmieniać w kłótnię.
„Czy myśli pan, że to oznaka szacunku, przychodzić do Gabinetu Owalnego Stanów Zjednoczonych i atakować administrację, która chce zapobiec niszczeniu pańskiego kraju?” – pytał podniesionym głosem Vance.
Zełenski odparł, że w czasie wojny wszyscy mają problemy, a nawet Ameryka, mimo dzielącego ją od Europy oceanu, odczuje skutki wojny w przyszłości. Wtedy do rozmowy z powrotem włączył się Trump, który ostrym tonem upomniał Zełenskiego, by „nie mówił nam, co będziemy czuć”.
„Nie ma pan pozycji, by dyktować, co będziemy czuć. Będziemy się czuć bardzo dobrze i będziemy się czuć bardzo silni (…). Igra pan życiem milionów ludzi. Igra pan z trzecią wojną światową” – ciągnął prezydent USA, przekrzykując Zełenskiego, który usiłował wyjaśniać sens swojej wypowiedzi.
Vance oskarżył natomiast prezydenta Ukrainy o niewdzięczność i zarzucił mu, że poparł rywalkę Trumpa w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich, Kamalę Harris.
„Czy choć raz podczas tego spotkania powiedział pan +dziękuję+?” – pytał.
Zełenski próbował odpowiedzieć, ale Trump przerwał mu słowami:
„Już dużo pan mówił”. „Pański kraj ma duże kłopoty, nie wygrywacie. (…) Musicie być wdzięczni” – powiedział.
Trump stwierdził też, że gdyby nie pomoc USA Ukraina przegrałaby wojnę w dwa tygodnie. Zełenski odparł drwiąco: „
Ok, słyszałem to od Putina – w trzy dni”.
Po kłótni Trump zerwał rozmowy, a Ukraińcy zostali wyproszeni – przekazało źródło stacji CNN. Planowana wspólna konferencja prasowa Trumpa i Zełenskiego została odwołana, a obie strony nie podpisywały zgodnie z zapowiedziami umowy o minerałach.