
– Ukraina i Stany Zjednoczone mają podobne wartości i silne przywiązanie do realizacji wizji Europy zjednoczonej, wolnej i pokojowej – powiedział Biden. Podkreślił, że USA będą nadal silnie wspierać suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji, a także jej „euroatlantyckie aspiracje”, oraz kontynuować wsparcie dla reform i integrację Ukrainy z Europą.
Amerykański przywódca zapowiedział uruchomienie kolejnej transzy pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 60 mln dolarów, reaktywacji nieaktywnej od trzech lat Komisji Strategicznego Partnerstwa oraz podpisanie nowej umowy ramowej o strategicznej współpracy obronnej z Ukrainą.
Biden wspomniał również przemówienie, które wygłosił w ukraińskim parlamencie w 2015 r. jako wiceprezydent USA, i wyraził nadzieję, że będzie miał okazję wrócić do Kijowa.
Zełenski podkreślił, że spotyka się z Bidenem w „trudnym czasie”, oferując kondolencje w związku ze śmiercią „amerykańskich bohaterów” podczas zamachu w Kabulu 26 sierpnia. Dodał, że Ukraińcy też znają ból straty, bo w ciągu ostatnich ośmiu lat wojny stracili 15 tys. swoich rodaków.
Podczas rozmowy z amerykańskim prezydentem mówił z nim m.in. na temat bezpieczeństwa energetycznego „nie tylko Ukrainy, ale też całej Europy”.
– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, podobnie jak pan, możliwym uruchomieniem gazociągu Nord Stream 2 – powiedział ukraiński prezydent. Przedyskutować również z Bidenem jego poglądy na temat szans Ukrainy na wstąpienie do NATO i ewentualny termin akcesji.
Waszyngton zobowiązał się pomóc Ukrainie przyciągnąć zagraniczne inwestycje potrzebne do osiągnięcia niezależności energetycznej.
Wizyta Zełenskiego jest pierwszą wizytą prezydenta Ukrainy w Białym Domu od ponad czterech lat. Obaj przywódcy rozmawiali najpierw razem z członkami rozszerzonej delegacji, w tym szefów dyplomacji, a potem w cztery oczy.
Na podst. polsatnews.pl