Takie wyniki, jak te podane w sondażu przygotowanym przez pracownię IPSOS, przełożyłyby się 200 mandatów zdobytych przez Prawo i Sprawiedliwość, 163 przez Koalicja Obywatelska, 55 przez Trzecią Drogę, 30 przez Lewicę oraz 12 przez Konfederację.
Według sondażu exit poll frekwencja w wyborach parlamentarnych miałaby wynosić 72,9 procent. Byłby to najwyższy wynik w historii Polski po 1989 roku. Do tej pory najwyższa frekwencja odnotowana w wyborach od tamtego momentu, wynosiła 68,23 procent. Odnotowano ją w drugiej turze wyborów prezydenckich w 1995 roku. Wtedy wybory wygrał Aleksander Kwaśniewski. Natomiast frekwencja w referendum wyniosła 40 proc., co powoduje, że wynik referendum nie jest wiążący – wynika z sondażu Ipsos.
W niektórych okręgach wyborczych wciąż jednak jeszcze trwa głosowanie. Tak jest na przykład w Krakowie, gdzie przed niektórymi lokalami wyborczymi wciąż są kolejki, ale – jak poinformował PAP Piotr Bukowski z Urzędu Miasta Krakowa – członkowie wszystkich Okręgowych Komisji Wyborczych dostają SMS-y z informacją, że mają po godz. 21 wpuścić do lokalu wyborczego każdego, kto chce oddać głos.
Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza oficjalne wyniki powinny wyborów parlamentarnych powinny zostać ogłoszone najpóźniej we wtorek.