Z wnioskiem o likwidację MGH wystąpiło 19 grudnia ubiegłego roku rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości. Resort powołał się na kwestie formalne. Zarzucił MGH, która ma status „organizacji regionalnej”, że w latach 2019-20 realizowała swoje przedsięwzięcia również poza wskazanym obszarem funkcjonowania, czyli poza Moskwą. Zakwestionowano legalność licznych działań MGH, m.in. obserwowania przez aktywistów Grupy procesów sądowych w regionach Federacji Rosyjskiej oraz apeli MGH kierowanych do regionalnych władz.
Jak podkreśliła „Nowaja Gazieta.Jewropa”, sąd wydał decyzję w ciągu zaledwie jednego posiedzenia. Pretekstem do podjęcia interwencji przez resort sprawiedliwości miały być rezultaty niezapowiedzianej kontroli w MGH, przeprowadzonej w ubiegłym roku na żądanie prokuratury.
Tłumaczenia władz, wyjaśniające przyczyny represji wobec MGH, są bardzo naciągane i nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością – oznajmiła w grudniu obrończyni praw człowieka Ewa Merkaczowa, cytowana przez BBC.
Moskiewska Grupa Helsińska powstała w 1976 roku z inicjatywy dysydentów skupionych wokół Andrieja Sacharowa. Wśród jej założycieli była Ludmiła Aleksiejewa, maszynistka pierwszego w ZSRR opozycyjnego biuletynu informacyjnego „Kronika Wydarzeń Bieżących” (w latach 1968-72). Za swoją działalność była wielokrotnie zatrzymywana i przesłuchiwana.
W 1977 roku pod groźbą aresztowania Aleksiejewa została zmuszona do emigracji – wyjechała do USA, gdzie dokumentowała działalność środowisk dysydenckich. Po rozpadzie ZSRR, w 1993 roku, powróciła do Rosji, a trzy lata później stanęła na czele Moskiewskiej Grupy Helsińskiej. Kierowała nią do 2018 roku.
MGH była znana m.in. z nagłaśniania i dokumentowania rosyjskich zbrodni popełnionych podczas wojen w Czeczenii (1994-96 i 1999-2009).
W 2017 roku Grupa ogłosiła, że rezygnuje z przyjmowania grantów od państw trzecich w obawie przed uznaniem jej przez władze za „zagranicznego agenta”.