Statek ten wyszedł z portu, eskortowany przez okręty duńskie, norweskie i syryjskie. Pozostanie na morzu, oczekując na przybycie do Latakii kolejnej partii surowców chemicznych.
Nie udało się zrealizować w terminie planu zakładającego wywiezienie z Syrii broni chemicznej do 31 grudnia. Według OPCW na opóźnienia wpłynęło wiele czynników, w tym pogoda, lecz także stale zmieniająca się sytuacja na polach walk w Syrii, co utrudnia dotarcie pojazdów do składów broni chemicznej, skąd mają ją zabrać.
Syria podpisała konwencję o zakazie broni chemicznej i zgodziła się na zniszczenie swego arsenału, gdy USA – w odpowiedzi na sierpniowy atak chemiczny na przedmieściach Damaszku, w którym zginęło ponad 1400 osób – zagroziły uderzeniem militarnym.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła we wrześniu rezolucję nakazującą zniszczenie całego syryjskiego arsenału chemicznego do połowy 2014 roku.