
„Najpewniej nikt nie przeżył katastrofy” samolotu Airbus 320, który we wtorek rozbił się na południowym wschodzie Francji – powiedział prezydent Francji Francois Hollande. Jak poinformował, samolotem leciało 148 osób, w tym wielu obywateli Niemiec.
„Do katastrofy doszło w wyjątkowo trudno dostępnym rejonie” – wskazał francuski prezydent.
Do katastrofy doszło w okolicach miejscowości Barcelonnette – podaje agencja AFP, powołując się na źródła ratunkowe.