Wojska rosyjskie zostały wysłane do kraju wraz z innymi siłami Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (KSSO). W sumie sześć byłych republik sowieckich należy do tego bloku kierowanego przez Moskwę.
Na prośbę prezydenta Kazachstanu Kassima-Jomarta Tokajewa 5 stycznia KSSO zdecydowała wysłać ponad 2000 żołnierzy.
Demonstracje w Kazachstanie rozpoczęły się 2 stycznia, kiedy mieszkańcy protestowali przeciwko gwałtownemu wzrostowi cen paliw. Kilka dni później protesty przerodziły się w zamieszki.
Protestujący zaatakowali budynki rządowe i podpalili je, a w starciach z krajowymi siłami bezpieczeństwa zginęli dziesiątki ludzi.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało w sobotę, że wszystkie samoloty przewożące wojska wróciły.
Nie wiadomo, czy siły z innych krajów KSSO pozostali w Kazachstanie.