
Wiadomo, że pocisk uszkodził dach budynku mieszkalnego. To kolejny obiekt zaatakowany przez Rosjan w Charkowie — mieście na wschodzie kraju, poddawanym regularnym ostrzałom.
Ostrzał Charkowa i okolic. Zginęło 170 cywilów
Serhij Bołwinow, szef departamentu śledczego komendy obwodowej policji w Charkowie, poinformował we wtorek, że od początku wojny w regionie zginęło 170 cywilów.
„W obwodzie nadal ostrzeliwane są domy mieszkalne” — podała w środę regionalna policja. Natomiast Mer Charkowa Ihor Terechow przekazał w środę, że sytuacja „jest bardzo napięta, a rosyjski ostrzał nie ustępuje”.
Zdaniem ukraińskiego wojska, Charków to jedno z miast, na którego zdobyciu koncentrują się żołnierze wysłani przez Prezydenta Rosji. Zdaniem żołnierzy, rosyjska armia zwolniła tempo ofensywy, ale nadal okrąża również Kijów, Sumy, Mariupol i Mikołajów.