
Od początku 2022 roku, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, Moskwa niemal codziennie ostrzeliwuje ukraińskie miasta dziesiątkami dronów i rakiet.
Na opublikowanych przez służby ratunkowe zdjęciach widać dziurę w ścianie budynku mieszkalnego oraz ratowników pracujących z latarkami, którzy przeszukują gruzy w poszukiwaniu ocalałych.
„To straszna tragedia, straszne zbrodnie Rosji. Bardzo ważne jest, aby świat nie przestawał naciskać na Rosję w związku z tym terrorem” – napisał prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych.
Ukraiński rzecznik praw człowieka, Dmytro Łubinec powiedział, że w mieście Suma zginęły cztery osoby, a dziewięć innych, w tym dziecko, zostało rannych.
Miasto to znajduje się tuż przy granicy z Rosją na północnym wschodzie Ukrainy i jest regularnym celem rosyjskich ataków powietrznych. Przed wojną mieszkało tam około 255 tys. osób.
Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że w nocy Rosja przeprowadziła atak na Ukrainę za pomocą 81 dronów.
Ich jednostki obrony powietrznej zestrzeliły 37 dronów w różnych regionach, w tym w Sumach i w okolicach stolicy, Kijowa.
Władze południowego regionu Odessy, położonego nad Morzem Czarnym, poinformowały, że rosyjskie drony skierowały się w stronę portowego miasta Izmaił, jednego z kluczowych ukraińskich centrów eksportowych.