
Badania wykazały, że norm nie spełnia 300 ton winogron z Turcji, 57 ton nektarynek i brzoskwiń z Hiszpanii i Włoch, 36,8 ton jabłek z Mołdawii i Serbii, 19,3 ton gruszek oraz 25 ton kapusty pekińskiej i brokułów z Polski – napisano na stronie Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji (Rossielchoznadzoru).
W sumie od początku roku służby fitosanitarne Rosji przebadały 7474 próbek owoców i warzyw sprowadzonych z zagranicy. W 446 z nich (o masie 7750 ton) ujawniono przewyższenie norm zawartości pestycydów i azotanów – poinformowano.
Dyrektor biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa Polski Małgorzata Książyk poinformowała PAP, że resort nie otrzymał oficjalnych informacji w sprawie zastrzeżeń co do polskich produktów roślinnych. Przypomniała jednocześnie, że kilka dni temu minister rolnictwa Stanisław Kalemba spotkał się w Moskwie ze swoim odpowiednikiem z Rosji Nikołajem Fiodorowem. Ustalono, że przypadki wszelkich nieprawidłowości w imporcie produktów z Polski będą wyjaśniane między odpowiednimi służbami.
Szef Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa Tadeusz Kłos powiedział, że informacja, która pojawiła się na stronie Rossielchoznadzoru jest ogólna, nie zostali wymienieni dostawcy, wiec trudno jest podjąć jakieś działania.
Inspektor podkreślił, że za przekroczenie norm zawartości azotanów i azotynów w produktach roślinnych odpowiada eksporter i to on powinien do przesyłki dołączać stosowne wyniki badań.