Nagranie zszokowało internautów nie tylko w Rosji, ale też na całym świecie.
Następnie Wojtiakow tłumaczył, że podczas sprzeczki z mężczyzną puściły mu nerwy, bo pracował już 24 godziny, a ten go obrażał i w dodatku nie okazał ,,odrobiny wdzięczności” za długotrwałe wysiłki lekarzy, by mu pomóc.
,,Po prostu wybuchłem” – tłumaczył lekarz.
Pacjent zmarł tego samego dnia, Wojtiakow został zwolniony. Sprawę bada policja.