
Do eksplozji doszło w budynku dworca, „niedaleko bramek do wykrywania metalu znajdujących się przy wejściu do stacji” – pisze Interfax, powołując się na swoje źródło.
Na miejsce od razu przyjechała policja.
„Kawałki rozbitego szkła są wszędzie, jest mnóstwo gruzu” – cytuje świadka zdarzenia Interfax. Jak dodaje, że „najwyraźniej, eksplozja spowodowała pożar, który jednak został szybko ugaszony”. Przed dworcem jest kilka karetek pogotowia. Trwa ewakuacja budynku.
Najnowsze doniesienia telewizji Rossija mówią o 18 ofiarach śmiertelnych i ok. 50 rannych.
Narodowy Komitet Antyterrorystyczny stwierdził w oficjalnym oświadczeniu, że ataku na dworzec dokonała kobieta-samobójczyni.
To kolejna eksplozja w Wołgogradzie w ostatnich miesiącach. 21 października w autobusie komunikacji miejskiej kobieta dokonała samobójczego zamachu. Zginęło sześć osób, a 27 zostało rannych. Zamachu miała dokonać szahidka, tzw. czarna wdowa, posługująca się tak zwanym pasem szahida, wyładowanym materiałami wybuchowymi.