
Prawie rok temu Rosja wysłała swoje wojska na Ukrainę, korzystając z terytorium sojuszniczej Białorusi.
Rosja rozmieściła wojska i broń na Białorusi, a oba kraje regularnie przeprowadzają wspólne ćwiczenia w ramach sojuszu wojskowego.
Rozpoczynając negocjacje z prezydentem Białorusi, W. Putin zaproponował omówienie kwestii bezpieczeństwa, współpracy wojskowej i sposobów dalszego zacieśniania więzi gospodarczych.
W. Putin zauważył, że Białoruś zachowała aktywa przemysłowe epoki sowieckiej i dodał, że kraj ten ma dobre możliwości realizacji wspólnych programów produkcyjnych.
„Łącząc nasze wysiłki, stworzymy synergię – powiedział W. Putin. – W niektórych sektorach może to być bardzo skuteczne i przynieść dobre rezultaty zarówno Białorusi, jak i Rosji”.
Rosja była głównym sponsorem białoruskiej gospodarki w stylu sowieckim, która jest uzależniona od taniej rosyjskiej energii i kredytów.
Kreml udziela też silnego wsparcia politycznego A. Łukaszence, który od prawie 3 dekad rządzi Białorusią. Rosja pomogła mu przetrwać miesiące masowych protestów po wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 r., które według opozycji i Zachodu zostały sfałszowane.
W ubiegłym roku A. Łukaszenka i W. Putin spotkali się 13 razy.
Łukaszenka zauważył, że białoruskie fabryki produkowały komponenty do rosyjskich samolotów pasażerskich i zasugerował, że z pomocą Rosji jedna białoruska fabryka rozpocznie produkcję sowieckich samolotów szturmowych, które, jak powiedział, „dobrze sobie radziły” na Ukrainie.