Zdaniem szefa polskiej dyplomacji proces niszczenia syryjskiego arsenału broni chemicznej będzie żmudny i długotrwały, a ponadto niemożliwy bez udziału prezydenta Assada. Minister podkreśla jednocześnie, że niezbędne jest utrzymanie presji międzynarodowej. –
,,Assad musi czuć groźbę, że jeśli złamie ustalenia, to mamy międzynarodowo-prawne podstawy do użycia siły” – podkreślił R. Sikiorski.
Minister zwrócił też uwagę, że od powodzenia planu dla Syrii zależy także międzynarodowa wiarygodność Rosji, która pośredniczyła w uzgodnieniach z prezydentem Assadem i zapowiedziała udział swoich wojsk w kontyngencie międzynarodowym. Dodaje również, że w kontekście zawarcia tej opcji w zapisie rezolucji ONZ, „będzie to test intencji dla wszystkich członków Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych”.
Rozmowa opublikowana w „Die Zeit” poświęcona jest także stosunkom Polski z Rosją Minister przyznaje w wywiadzie, że Polska najbardziej skorzystałaby w sytuacji, gdyby Rosja stała się bardziej europejska. Najmniej korzystnym scenariuszem byłby powrót do zimnej wojny.
,,Nie chcemy żyć na skraju przepaści, sąsiadując z wrogą cywilizacją” – zaznaczył. W opinii ministra Sikorskiego Rosja ma ambicje tworzenia alternatywnego do UE „centrum integracyjnego”.
W wywiadzie minister Sikorski zwraca także uwagę na polityczne motywy decyzji rosyjskich władz dotyczące bojkotu i wstrzymania importu niektórych produktów spożywczych z UE, co w jego ocenie godzi w obowiązujące przepisy WTO i zapisy umowy o partnerstwie i współpracy (PCA).
,,Rywalizacja Rosji z UE jest wynikiem rosyjskiej polityki wewnętrznej. Gdyby Rosja dokonała modernizacji swojej gospodarki oraz społeczeństwa, postrzegałaby nas jako szansę, a nie zagrożenie” – ocenił minister.
