
„To jest stan wyjątkowy” – powiedziała demokratka, wzywając wiceprezydenta Mike’a Pence’a i administrację tego kraju do wszczęcia procedury w celu odwołania prezydenta ze stanowiska.
Apel zabrzmiał dzień po szturmie Kapitolu, dokonanego przez wściekłych zwolenników Trumpa w Waszyngtonie, kiedy prezydent wezwał ich do zażądania unieważnienia listopadowych wyników wyborów prezydenckich, które głowa państwa nazwała fałszywymi.
Dwudziesta piąta poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych informuje, że jest możliwość większością głosów przedstawicieli gabinetu odwołać prezydenta z urzędu, jeżeli został uznany za niezdolnego do sprawowania urzędu.