
Zapowiedziane w połowie marca sankcje weszły w życie w miniony weekend, ale Rosja zareagowała na nie dopiero po 17 czerwca, oskarżając Litwę o jednostronne działania i blokadę Królewca. Taką pozycję doradca prezydenta nazywa propagandą.
„Od soboty obserwujemy ogromny wzrost rosyjskiej propagandy, która twierdzi, że Litwa blokuje obwód kaliningradzki, że Litwa nie zezwala na tranzyt kaliningradzki, co jest kompletną nieprawdą, ale propaganda jest bardzo aktywna, więc prezydent chce wyjaśnić co się dzieje naprawdę”- powiedziała w czwartek A. Skaisgirytė.
G. Nausėda weźmie udział w posiedzeniu Rady Europejskiej w czwartek i będzie rozmawiać z innymi przywódcami o potrzebie solidarności UE z Litwą, zwłaszcza gdy Rosja grozi Litwie odwetem.
Doradca Prezydenta przypomina, że sankcje nie są jednostronną decyzją Litwy, ale spójną i wspólną z polityką UE w zakresie tranzytu.
Według litewskiego urzędu celnego, czwarty pakiet sankcji UE przyjęty 15 marca nałożył ograniczenia na Rosję w związku z wyrobami stalowymi w ramach umów zawartych przed 17 czerwca, a od soboty nie można ich przewozić przez terytorium Wspólnoty.
Ten sam zakaz wejdzie w życie 10 lipca dla cementu, alkoholu i innych produktów, 10 sierpnia dla węgla i innych stałych paliw kopalnych oraz 5 grudnia dla rosyjskiej ropy.