
W środę w Warszawie – w obecności prezydenta USA Joe Bidena oraz sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga – odbywa się szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki, czyli państw wschodniej flanki NATO.
Na początku spotkania prezydent Duda wskazywał, że warszawski szczyt B9 ma szczególne znaczenie. „Spotykamy się prawie dokładnie w rocznicę wydarzenia, które na zawsze zmieniło historię naszej części Europy i które ma wpływ na sytuację bezpieczeństwa na całym świecie. Mówię tutaj o brutalnej, pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego ubiegłego roku” – mówił Duda.

Przypomniał, że dzień po rosyjskiej agresji na Ukrainę przywódcy państw Bukareszteńskiej Dziewiątki spotkali się w Warszawie, aby przedyskutować największe wyzwania stojące przed całym Sojuszem Północnoatlantyckim oraz o możliwościach wsparcia Ukrainy.
„To, co chcemy zrobić dzisiaj, to zastanowić się wspólnie, w gronie najbliższych sojuszników, nad naszymi kolejnymi krokami przed szczytem B9 w Bratysławie oraz szczytem NATO w Wilnie, a także o możliwościach udzielania dalszego wsparcia Ukrainie” – powiedział prezydent, inaugurując obrady.