„Kiedy stoimy tutaj 11 listopada na placu imienia marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, placu świadków tylu niezwykłych historycznych wydarzeń, czasem trudnej, ale i niesamowitej, radosnej historii naszego kraju, kiedy patrzymy na stojących tutaj pięknych polskich żołnierzy, kiedy patrzymy na to, jak lśni polska broń, jak złotych kłosów łan w listopadowym słońcu, kiedy nad nimi łopoczą biało-czerwone sztandary przyniesione tutaj przez szczęśliwych i uśmiechniętych rodaków” – stwierdził Andrzej Duda.
„To chce się powiedzieć – bo na usta cisną się słowa piosenki – „ja to mam szczęście, że w tym momencie żyć mi przyszło w kraju nad Wisłą, ja to mam szczęście” – mówił prezydent.
„Mówią historycy, że ta dzisiejsza Polska to najbardziej wolna, najzamożniejsza i najbezpieczniejsza Polska od XVII wieku” – dodał.