Premier był pytany na briefingu w Kuligowie (Mazowieckie) o wpływ zagrożenia dla Polski ze strony Rosji i Białorusi w kwestii społecznej, czyli dzielenia Polaków.
Morawiecki odpowiedział, że przeciwstawianie się tej propagandzie jest wielkim wyzwaniem. „Bo na pewno w tym czasie, który stworzył tyle napięć, tyle kłopotów, tyle trudności dla każdego, bardzo dużo jest sporów, kłótni i bardzo łatwo doprowadzić do podziału. Dlatego ja stale staram się nie tylko apelować, ale robić wszystko, aby zapewnić równe warunki gospodarowania dla polskich przedsiębiorców, a dla Polaków, dla polskich gospodarstw domowych, by złagodzić skutki tej wojny inflacyjnej Putina” – powiedział premier.
Według niego „to się udaje robić” m.in. dzięki zamrożeniu ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. „Jednak nasza opozycja stara się wszędzie tam, gdzie to możliwe, wbić klin, zniszczyć jedność, połamać to, co dzisiaj jest najbardziej potrzebne, czyli polską solidarność” – powiedział premier.
W ramach Tarczy Solidarnościowej ceny energii w 2023 r. będą zamrożone na poziomie z 2022 dla limitów: do zużycia 2 MWh rocznie – dla wszystkich gospodarstw domowych, do 2,6 MWh rocznie – dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami oraz do 3 MWh rocznie – dla gospodarstw domowych z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników.
Morawiecki apelował, by zrezygnować z – jak mówił – „prób udawania, że inflacja związana jest z działaniami wyłącznie polskiego rządu, podczas gdy wiadomo, że inflacja szaleje w całej Europie”.
„Nie dajmy się podzielić poprzez wszystkie próby mediów, które działają na rzecz takiego podziału, ale i tych grup politycznych, które chcą ubić tu swój własny interes, a za nic mają interes Polski” – mówił Morawiecki.