• Świat
  • 21 stycznia, 2015 20:12

Poroszenko w Davos: ponad 9 tys. rosyjskich żołnierzy na Ukrainie

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, uczestniczący w Światowym Forum Gospodarczym w Davos, oświadczył w środę, że na Ukrainie jest rozmieszczonych ponad 9 tys. rosyjskich żołnierzy. Wezwał następnie Rosję do wycofania wojsk i zamknięcia wspólnej granicy.

PAP
Poroszenko w Davos: ponad 9 tys. rosyjskich żołnierzy na Ukrainie

Fot. PAP/EPA

„Mamy ponad 9 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej na naszym terytorium, wspieranych przez ponad 500 czołgów, transporterów opancerzonych i stanowisk ciężkiej artylerii” – poinformował.

W czasie konferencji na forum w Davos ocenił, że „rozwiązanie konfliktu jest bardzo proste: wstrzymanie (przez Rosję) dostaw broni, amunicji, wycofanie wojsk i zamknięcie granicy” między Rosją a Ukrainą. „To bardzo prosty plan pokojowy” – zaznaczył. „Jeśli chcecie dyskutować o czymś innym, oznacza to, że nie jesteście za pokojem, ale za wojną” – dodał.

„Jeśli to nie jest agresja, to co jest agresją?” – pytał ukraiński prezydent w Davos.

Poroszenko wezwał również do wspólnej walki z terroryzmem, który, jak akcentował, jest problemem całego świata. Nawiązał do niedawnego ataku prorosyjskich separatystów na cywilny autobus pod Wołnowachą na wschodzie Ukrainy; w wyniku zamachu zginęło 13 osób. Po tym ataku „cała Ukraina powtarzała: Je suis Wołnowacha” – oznajmił, nawiązując do hasła „Je suis Charlie”, pod którym odbyły się wielkie manifestacje sprzeciwu wobec terroryzmu po ataku na redakcję pisma „Charlie Hebdo” w Paryżu.

W czasie konferencji Poroszenko zademonstrował – jak oświadczył – „fragment autobusu spod Wołnowachy ze śladami po odłamkach rosyjskiego pocisku”. „To symbol ataku terrorystycznego na nasz kraj” – zaznaczył prezydent, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina, przypominając jednocześnie o strąceniu „rosyjską rakietą, naprowadzaną przez rosyjskich oficerów”, malezyjskiego samolotu MH17 na wschodzie Ukrainy, w wyniku czego zginęło prawie 300 ludzi z 17 krajów.

W czasie odbywającej się w Davos sesji „Przyszłość Ukrainy” Poroszenko mówił też, że ukraińskim siłom zbrojnym brakuje pomocy technologicznej. Na pytanie o ocenę pomocy społeczności międzynarodowej dla jego kraju szef państwa zwrócił uwagę na wsparcie polityczne oraz gospodarcze ze strony UE.

Dodał, jak cytuje Interfax-Ukraina, że kraj dysponuje „bardzo silną armią zdolną do obrony terytorium, ale brakuje technologii”.

Zapewnił jednocześnie, że większość Ukraińców popiera obecnie jedność kraju. Przyznał, że „wcześniej jego kraj dzieliła kwestia religii i języka”, ale obecnie ideę federalizmu – jak podkreślił – „popiera ok. 10 proc.” obywateli.

Ukraiński prezydent oświadczył także, że jego kraj w ciągu dwóch lat uniezależni się od Rosji pod względem dostaw energii. „Mamy nowy sposób pozyskiwania europejskiego gazu. W naszym kraju będziemy mieli technologię umożliwiającą korzystanie z gazu z łupków” – oznajmił.

Kijów oskarżał Rosję o „agresję gospodarczą”, gdy Moskwa zdecydowała się podnieść ceny gazu dla Ukrainy krótko po obaleniu prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.

W środę w Berlinie zbierają się szefowie MSZ Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji, którzy mają omawiać możliwości załagodzenia kryzysu we wschodniej Ukrainie, gdzie ostatnio nasiliły się walki. Ze względu na zaostrzenie sytuacji Poroszenko zapowiadał, że skróci pobyt w Davos i wróci na Ukrainę.

W ciągu dziewięciu miesięcy w walkach na wschodzie Ukrainy między separatystami a siłami rządowymi zginęło ponad 4,8 tys. ludzi.

PODCASTY I GALERIE