
Po południu autor m.in. „Emigrantów” i „Tanga” zostanie pochowany w Panteonie Narodowym w kościele św. św. Piotra i Pawła.
Ponieważ w Krakowie od rana pada deszcz, urnę z prochami pisarza ustawiono na postumencie pod zadaszeniem. Obok niej znajduje się przepasana kirem biało-czarna fotografia Sławomira Mrożka, a na stoliku księga kondolencyjna. Są też wieńce od żony Susany Osorio-Mrożek, prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, władz Krakowa i Małopolski oraz wydawców. Wartę honorową pełnią strażnicy miejscy.
Mistrz ceremonii przypomniał, że życzeniem Sławomira Mrożka było, by spoczął w Krakowie.
Ta część uroczystości jest nawiązaniem do oprawy pogrzebu Juliusza Słowackiego. W 1927 r. trumna ze sprowadzonymi do Polski po latach szczątkami poety została wystawiona właśnie w Barbakanie, a potem kondukt ruszył na Wawel.
Urna z prochami Sławomira Mrożka będzie w Barbakanie do godz. 12.30 czasu polskiego. Później zostanie przewieziona czarnym karawanem konnym Drogą Królewską spod Barbakanu do kościoła św. św. Piotra i Pawła, gdzie rozpocznie się msza św. pogrzebowa.