
„Nie wyobrażamy sobie, żeby fundusz celowy (pomoc dla państw przyjmujących uchodźców – red.) nie powstał. Oczywistym jest, że Polska powinna zostać jednym z beneficjentów takiego budżetu” – Dworczyk powiedział, dodając, że UE powinna włączyć się we wspieranie „przyjaciół z Ukrainy”.
Dworczyk wyjaśniał, że trwają negocjacje w sprawie stworzenia takiego programu. „Premier Morawiecki jest cały czas w kontakcie z politykami europejskimi” – podkreślił i dodał, że M. Morawiecki spotka się dziś z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, która udała się do Polski na spotkanie z przywódcami krajów organizujących pomoc dla Kijowa.
KPO dla Polski
„Polska spełniła kryteria już dawno, wierzę, że wkrótce ten cały proces będzie zakończony” – oznajmił M. Dworczyk o pieniądzach z KPO dla Polski.
Pytany o plany prezydenta Andrzeja Dudy wobec sądownictwa podkreślił, że rząd od początku go wspierał.
„Różne pomysły można zgłaszać, ale trzeba je analizować pod kątem zgodności z traktatami. Polska jest odpowiedzialnym krajem członkowskim UE, wywiązujemy się z naszych zobowiązań i chcemy, żeby traktaty były przestrzegane. Chcemy również, żeby KE, tych traktatów przestrzegała” – odpowiedział na pytanie dotyczące idei Solidarności Polskiej dotyczącej zawieszenia polskiej składki do budżetu UE. „Takiego pomysłu na stole nie ma” – oświadczył.
6 pakiet sankcji
„Wojna kosztuje. Temu winny jest Władimir Putin, który napadł na Ukrainę, który destabilizuje Europę i świat. Nie ma się co oszukiwać, te koszty będziemy jeszcze ponosić” – ocenił Dworczyk.
Podkreślił, że z wycofaniem rosyjskiej ropy z rynku Polska sobie poradzi, bo są „alternatywne źródła”. „W przypadku Polski to jest ponad 40 proc. ropy z innych źródeł niż Rosja, w związku z tym po prostu będziemy rozwijać tę współpracę i importować z innych kierunków” – wytłumaczył.
Dworczyk nie podaje konkretnej kwoty, o którą mogłaby wzrosnąć cena paliwa, gazu czy prądu, gdyż zależy to od wielu czynników.
„Na pewno surowców nie zabraknie i jeśli chodzi o gaz, to Polska jest tym krajem, który ma najwyższy współczynnik zapełnienia magazynów” – powiedział i wyjaśnił, że jest to konsekwencja chęci obrony przed szantażem Rosji w tej sprawie.
Putin użyje broni jądrowej?
„Wojna jest nieprzewidywalna i dotychczasowy rozwój konfliktu pokazuje, że rzeczywiście tak jest. Przypomnę, że trzy miesiące temu mnóstwo analityków z najważniejszych ośrodków twierdziło, że Ukraina będzie broniła się kilka dni” – powiedział. „Widać, że ten konflikt nie zakończy się szybko i będzie trwał jeszcze wiele miesięcy” – stwierdził.
„Jeżeli chodzi o temat użycia taktycznej broni jądrowej, to jest jeden ze scenariuszy, którego wykluczyć nie można” – m,ówił M. Dworczyk i wpomniał, że „w doktrynie wojskowej Federacji Rosyjskiej taka sytuacja jest przewidziana”. M. Dworczyk dodał, że zasady jego stosowania są niejasne, a władze rosyjskie różnie „mogą interpretować ten zapis i użyć tej broni”. „Wierzymy, że do tego nie dojdzie, bo oznaczałoby eskalację tego konfliktu w wymiarze niespotykanym do tej pory w historii” – zakończył.