W obchodach Święta Wolności weźmie udział prezydent Bronisław Komorowski, który wieczorem wygłosi orędzie i wręczy odznaczenia państwowe. Na Placu Konstytucji w Warszawie prezydent wzniesie toast za wolność.
O godz. 20 czasu polskiego prezydent wygłosi orędzie. „Niech wolność będzie dla nas impulsem do działania, niech stanie się inspiracją dla artystów, twórców, naukowców. Świętujmy razem – przedstawiciele mediów, politycy, przedsiębiorcy. Rodziny, sąsiedzi, wspólnoty religijne. Świętujmy w Polsce i za granicą“ – zachęcał w ostatnich dniach Komorowski.
Jak wynika z przeprowadzonego ostatnio badania, większość Polaków (59 proc.) jest zdania, że w 1989 r. warto było zmieniać ustrój. Niechęć do transformacji wyraża obecnie co czwarty Polak (25 proc.), a co szósty (16 proc.) nie potrafi ocenić, czy warto było zmieniać ustrój.
Wybory z 4 czerwca 1989 r. były rezultatem porozumienia zawartego pomiędzy władzą komunistyczną a przedstawicielami części opozycji i Kościoła podczas obrad Okrągłego Stołu. Frekwencja w pierwszej turze (4 czerwca) była wysoka – ok. 62 proc. Ich wynik był sukcesem Solidarności – 60 proc. wyborców oddało swój głos na kandydatów wystawionych przez Komitet Obywatelski „Solidarność”. Na 161 możliwych mandatów poselskich „Solidarność” zdobyła w pierwszej turze 160 miejsc, a także 92 mandaty na 100 miejsc w Senacie.
W drugiej turze (18 czerwca) frekwencja była już znacznie niższa – ok. 25 proc. Komitet Obywatelski „Solidarność” w wyborach do Sejmu zdobył ostatni wolny mandat sejmowy. W wyborach do Senatu „Solidarność” zdobyła w sumie 99 mandatów na 100 (92 w pierwszej i 7 w drugiej turze). Jedynym senatorem niezwiązanym z Solidarnością został wówczas Henryk Stokłosa.