• Świat
  • 23 października, 2013 13:26

Pijani kamieniarze w Łodzi zdewastowali 350 nagrobków

Na łódzkim cmentarzu "Na Mani" zniszczonych zostało ponad 350 nagrobków - poinformowała policja po zakończeniu szczegółowych oględzin. W związku z tą sprawą zatrzymano trzech mężczyzn. Straż Miejska zapowiedziała wzmożone kontrole na nekropoliach.

PAP
Pijani kamieniarze w Łodzi zdewastowali 350 nagrobków

Fot. PAP / Grzegorz Michałowski

Nagrobki zostały uszkodzone w nocy z poniedziałku na wtorek. Jak poinformowała PAP rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka, oględziny zniszczonych grobów trwały do późnych godzin nocnych. Początkowo informowano, że zniszczono ok. 100 nagrobków; ostatecznie okazało się, że jest ich ponad 350.

Cmentarz „Na Mani” jest już w środę otwarty. Przez kilka najbliższych dni od godz. 9 do 15 na terenie nekropolii będzie działać policyjny punkt, w którym będzie można złożyć zawiadomienie o zniszczonych nagrobkach. Zgłoszenia będą przyjmowane także we wszystkich łódzkich komisariatach.

O zdewastowanych grobach zawiadomił policję we wtorek rano administrator nekropolii. W związku z tą sprawą komendant miejski policji powołał specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą; wyznaczył też nagrodę 3 tys. zł za wskazanie osób mających związek z wandalizmem.

Jeszcze we wtorek policja zatrzymała trzech mężczyzn w wieku 16, 32 i 35 lat podejrzewanych o zniszczenie nagrobków. Dwaj starsi są pracownikami zakładu kamieniarskiego znajdującego się w tej samej dzielnicy co cmentarz. 16-latek to syn właściciela tego zakładu kamieniarskiego.

Z ustaleń policji wynika, że zatrzymani pili w nocy alkohol i wracając do domu – jak twierdzą – z nudów weszli na cmentarz i zdewastowali nagrobki.

W związku z dewastacją nagrobków Straż Miejska w Łodzi już rozpoczęła akcję „Hiena”, która ma na celu wyłapywanie i odstraszanie nie tylko wandali, ale także złodziei kwiatów czy zniczy. Miejscy strażnicy wyposażeni w noktowizory mają patrolować tereny wokół łódzkich cmentarzy.

PODCASTY I GALERIE