• Świat
  • 19 września, 2019 9:12

PE za świętem bohaterów walczących z totalitaryzmem w rocznicę śmierci Pileckiego

Parlament Europejski wezwał w czwartek do ustanowienia Międzynarodowego Dnia Bohaterów Walczących z Totalitaryzmem, który przypadałby 25 maja. Właśnie tego dnia jest obchodzona rocznica egzekucji rotmistrza Witolda Pileckiego.

PAP
PE za świętem bohaterów walczących z totalitaryzmem w rocznicę śmierci Pileckiego

Fot. Joanna Bożerodska

Inicjatywa rezolucji zrodziła się na Litwie przy okazji międzynarodowej konferencji pod patronatem byłego prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa. Pomysł litewskich eurodeputowanych Europejskiej Partii Ludowej, wspierany przez Europejskich Konserwatystów i Reformatorów nie zyskał jednak poparcia na ubiegłotygodniowym spotkaniu prezydium PE. Dopiero w poniedziałek, po szerszej akcji informacyjnej wsród europosłów, udało się dopisać ten punkt do porządku obrad. Z Polski, poza Fotygą, w przygotowanie tekstu zaangażowany był też Radosław Sikorski (PO).

W czwartek rezolucja „w sprawie znaczenia europejskiej pamięci historycznej dla przyszłości Europy”, w której znalazło się wezwanie do upamiętnienia walczących z totalitaryzmem została przyjęta 535 głosami za, przy 66 przeciw i 52 wstrzymujących się. Dokument podkreśla ponadto znaczenie paktu Ribbentrop-Mołotow dla historii Europy.

„To jest światełko nadziei, że Europa jest zdolna do wspólnej pamięci, do opisania wydarzeń historycznych, wyciągania wniosków, oddawania czci wszystkim ofiarom totalitaryzmów, ale również uhonorowania tych bohaterów, którzy stawali przeciwko straszliwym reżimom” – mówiła w debacie poprzedzającej głosowanie europosłanka PiS Anna Fotyga.

W podobny tonie wypowiadał się inny ze współautorów rezolucji, europoseł PO Radosław Sikorski. „Potrzebujemy więc tego dnia pamięci. Zgadzam się z moją poprzedniczką Anną Fotygą, że bardzo dobrym patronem dnia byłby Witold Pilecki, polski oficer, który zgłosił się na ochotnika do Oświęcimia. Zamiast nagrody za swoje bohaterstwo został zamordowany przez władze komunistyczne w sfingowanym procesie” – przypominał.

W dyskusji poprzedzającej głosowanie wypowiedziały się też europosłanki z Litwy. „Kreml działa na Ukrainie, w Mołdawii, Gruzji. Zachęca do kultu stalinizmu i rozpowszechnia kłamstwa” – mówiła Rasa Juknevičienė. JVilija Blinkevičiūtė podkreśliła, że pochodzi z kraju, który zaznał masowych deportacji do gułagów. „Musimy przeciwstawić się próbom gloryfikacji reżimów komunistycznego i faszystowskiego i próbom minimalizacji przestępstw popełnionych przez te reżimy.
– wskazała.

PODCASTY I GALERIE