Zwracając się w południe w niedzielę do tysięcy osób zgromadzonych na placu Świętego Piotra, papież powiedział: „Wszystkim życzę dobrej niedzieli, Wigilii Bożego Narodzenia w modlitwie, w cieple uczuć i wstrzemięźliwości. Pozwólcie mi na jedno zalecenie: nie mylmy święta z konsumpcjonizmem”.
„Można i – będąc chrześcijaninem – należy świętować w prostocie, bez marnotrawstwa. Dzieląc się z tymi, którym brakuje tego, co potrzebne albo towarzystwa” – dodał Franciszek.
Następnie zapewnił: „Jesteśmy blisko z naszymi braćmi i siostrami, cierpiącymi z powodu wojny”.
„Pomyślmy o Palestynie, Izraelu, Ukrainie. Pomyślmy też o tych, którzy cierpią z powodu ubóstwa, głodu, niewolnictwa. Niech Bóg, który przyjął ludzkie serce, rozbudzi człowieczeństwo w sercach ludzi” – mówił papież.
W rozważaniach przed modlitwą wskazywał na znaczenie życzliwości w relacjach między przyjaciółmi, narzeczonymi, małżonkami, rodzicami i dziećmi. To delikatność, otoczenie opieką drugiej osoby – wyjaśnił.
Zachęcił do tego, by pomyśleć o osobach zepchniętych na margines, a także tych, którzy w tych dniach są dalecy od radości Bożego Narodzenia.
O godz. 20.30 w bazylice Świętego Piotra rozpocznie się pasterka pod przewodnictwem Franciszka.