• Świat
  • 22 stycznia, 2015 11:21

Ostrzał przystanku w Doniecku, są ofiary śmiertelne

Pocisk uderzył w czwartek rano w trolejbus w Doniecku, na wschodzie Ukrainy; są ofiary śmiertelne - poinformowały władze lokalne. Doniesienia o liczbie zabitych są sprzeczne, według różnych źródeł zginęło od sześciu do 13 osób.

PAP
Ostrzał przystanku w Doniecku, są ofiary śmiertelne

Fot. PAP/EPA / ANASTASIA VLASOVA

Według AFP, która powołuje się na przedstawiciela władz miasta, 12 osób zginęło w trolejbusie, a jedna w samochodzie, który przejeżdżał obok. Źródło to poinformowało także o kilkunastu rannych.

Reuters pisze o sześciu zabitych. Kamerzysta tej agencji widział łącznie sześć ciał leżących w trolejbusie i na ziemi nieopodal. Witryny pobliskich sklepów są zniszczone w wyniku eksplozji.

Rosyjska agencja TASS, powołując się na przedstawicieli samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DNR), poinformowała o dziewięciu osobach zabitych i również dziewięciu rannych. Według tej agencji strzelano z mikrobusu z użyciem moździerzy i w wyniku ostrzału zapalił się trolejbus i autobus.

AFP podała, że do ostrzału doszło w dzielnicy, gdzie dotychczas raczej nie było walk pomiędzy prorosyjskimi separatystami a siłami ukraińskimi. Reuters informuje, że chodzi o południową część Doniecka, a TASS precyzuje, że jest to dzielnica Leninowska.

Walki o lotnisko w Doniecku trwają

Ministerstwo obrony Ukrainy zaprzeczyło doniesieniom o całkowitym wycofaniu się oddziałów rządowych z lotniska w Doniecku na wschodzie kraju. Według resortu część tego obiektu wciąż znajduje się pod kontrolą armii.

„Część budynków i część terytorium lotniska pozostaje pod kontrolą ukraińskich żołnierzy. O godzinie 9 (godz. 8 w Polsce) 22 stycznia walki wokół lotniska trwają” – przekazało ministerstwo w opublikowanym w czwartek rano komunikacie.

Poinformowano w nim, że w ciągu ostatniej doby w walkach o lotnisko z siłami prorosyjskimi zginęło sześciu ukraińskich żołnierzy, 16 zostało rannych i trafiło do niewoli, a 20 wycofało się ze zniszczonych przez ostrzał artyleryjski terminali.

Wcześniej ukraińskie media podały z powołaniem na obecnych w strefie walk wolontariuszy i dziennikarzy, że ukraińscy żołnierze wycofali się z lotniska w nocy ze środy na czwartek. Podkreślały, iż na lotnisku nie ma ani jednego miejsca, z którego można się bronić.

„Nowy i stary terminal, wieża kontrolna i wszystko to, co mogło służyć jako punkt oporu, zostało całkowicie zniszczone. Lotnisko jest pod nieustającym ostrzałem, ale ostatni obrońcy, którzy przeżyli, opuścili nowy terminal dopiero dziś” – czytamy w cytowanym m.in. przez Radio Swoboda wpisie dziennikarza Jurija Butusowa na Facebooku.

Gazeta internetowa „Ukrainska Prawda” powoływała się na oświadczenie wydane w tej sprawie także na Facebooku przez ochotniczy batalion „Azow”.

„Ukraińscy żołnierze, którzy bronili lotniska w Doniecku, zmuszeni byli opuścić miejsce, które jeszcze rok wcześniej było pięknym, współczesnym portem lotniczym. Epopeja bohaterskiej obrony trwała 242 dni. To dłużej, niż obrona Stalingradu i Moskwy w czasie II wojny światowej. To dłużej, niż często trwa cała wojna” – głosi wpis.

„Części chłopaków udało się opuścić lotnisko, część trafiła do niewoli. Jest nadzieja, że pod ruinami wciąż znajdują się żywi żołnierze” – poinformował wolontariusz Heorhij Tuka.

Lotnisko w Doniecku było jedynym ukraińskim przyczółkiem w tym opanowanym przez prorosyjskich separatystów mieście. Miało to dla rebeliantów znaczenie symboliczne, gdyż oznaczało, iż nie kontrolują oni całkowicie „stolicy” samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej.

Lotnisko jest ważne także ze względu na strefę buforową, która zgodnie z pokojowymi porozumieniami z Mińska miałaby powstać między ukraińskimi oddziałami rządowymi i siłami separatystycznymi; jeśli obie strony miałyby – jak mówią te porozumienia – wycofać się o 15 km poza linię konfliktu z września ubiegłego roku, separatyści musieliby opuścić dużą część Doniecka.

Lotnisko w Doniecku formalnie zostało zamknięte 3 czerwca ubiegłego roku; separatyści po raz pierwszy ostrzelali je 26 maja 2014 roku. Od tego czasu trwały tam ciężkie walki. Ukraińscy żołnierze, którzy bronią lotniska nazywani są „cyborgami”.

PODCASTY I GALERIE