• Świat
  • 27 czerwca, 2025 18:00

Niemcy: Putin nie jest Gorbaczowem

Cztery miesiące po wyborach do Bundestagu niemiecka SPD analizuje na zjeździe w Berlinie przyczyny wyborczej porażki. Zabiegający o reelekcję szef partii Lars Klingbeil opowiedział się za twardą polityką wobec Rosji. Nie wszyscy jednak podzielają jego stanowisko.

PAP
Niemcy: Putin nie jest Gorbaczowem

fot. pexels.com

„My, socjaldemokraci, stoimy po stronie dzielnych Ukrainek i Ukraińców. Zasłużyli na naszą solidarność, dlatego ich wspieramy” – powiedział Klingbeil w piątek w przemówieniu rozpoczynającym trzydniowy zjazd Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) w Berlinie.

Podkreślił, że wszyscy pragną, aby wojna zakończyła się jak najszybciej, a dyplomacja jest jednym z instrumentów prowadzących do tego celu.

„Bycie partią pokoju w roku 2025 oznacza jednak coś innego niż w latach 80. Władimir Putin nie jest Michaiłem Gorbaczowem. Musimy dziś uczynić wszystko, co możliwe, aby chronić nas przed Putinem” – powiedział Klingbeil.

„Ukraina broni swojej wolności, ale jej walka ma ścisły związek z naszym bezpieczeństwem” – mówił szef SPD.

„Ze mną, jako szefem SPD, nie będzie innej polityki wobec Ukrainy” – podkreślił.

Nasza własna siła jest warunkiem przywrócenia architektury pokojowej w Europie. Nie wolno zmieniać granic za pomocą siły – to główny cel polityki socjaldemokratów – wyjaśnił Klingbeil.

Wypowiedź szefa SPD była polemiką z pojawiającymi się w szeregach partii głosami domagającymi się zwrotu w polityce zagranicznej Niemiec. Kilku znanych polityków SPD publicznie wypowiedziało się przeciwko podnoszeniu wydatków na zbrojenia oraz rozmieszczeniu na terytorium Niemiec nowych amerykańskich rakiet średniego zasięgu. Autorzy „manifestu” opowiedzieli się za podjęciem rozmów z Moskwą. Nie zgadzają się z podniesieniem wydatków na obronę do 5 proc. PKB.

Kanclerz SPD Willy Brandt wdrażał od 1969 r. politykę odprężenia z ZSRR, Polską i innymi krajami w Europie Wschodniej. Krytycy obecnej polityki wobec Rosji odwołują się do tamtych czasów.

W przemówieniu do delegatów zjazdu Klingbeil przyznał, że w wyborach do Bundestagu w lutym SPD uzyskała „katastrofalny wynik”.

„Biorę za to pełną odpowiedzialność” – oświadczył szef partii.

SPD z kanclerzem Olafem Scholzem rządziła wspólnie z Zielonymi i FDP w latach 2021-25. W wyborach do Bundestagu w lutym tego roku socjaldemokraci przegrali z partiami chadeckimi CDU/CSU, zdobywając zaledwie 16,4 proc. poparcia. To najgorszy wynik SPD w powojennej historii partii. Wobec braku alternatywy, nowy kanclerz Friedrich Merz zdecydował się na koalicję z socjaldemokratami.

SPD kierowana jest przez dwoje przewodniczących. Partnerką Klingbeila w kierownictwie SPD ma zostać była szefowa Bundestagu, a obecnie ministra pracy Baerbel Bas.

PODCASTY I GALERIE