
Ponad 150 ofiar, tysiące osób utraciło dorobek całego życia, straty w miliardach euro – Niemcy walczą z największą powodzią od lat. Kolejne zdjęcia i materiały wideo z miejsca tragedii chwytają za serce. Żywioł uderzył z potężną siłą i niszczy wszystko, co spotka na swojej drodze.
Jedną z miejscowości, która bardzo ucierpiała przez powódź, jest Koeningssee. Znajduje się w niej m.in. tor bobslejowy i saneczkowy. Właściwie można byłoby napisać, że znajdował się, bo po przejściu fali kulminacyjnej, obiekt niemal został zrównany z ziemią.
Felix Loch, trzykrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich, jeden z najlepszych saneczkarzy w historii zamieścił przerażające zdjęcie na Instagramie, pokazujące ogrom zniszczeń toru w Koeningssee. „Moje serce jest złamane. Mam nadzieję, że wszyscy są zdrowi” – napisał.
Tor będzie wymagał generalnego remontu. – W przyszłym sezonie nie odbędą się tutaj żadne wydarzenia sportowe – już zapowiedział Thomas Schwab, prezes niemieckiego związku bobslejowego. To duża strata dla miejscowych organizatorów, bowiem zimą w Koeningssee zaplanowane były Puchary Świata oraz mistrzostwa świata juniorów w bobslejach i skeletonie.
– Tor do użytku będzie najwcześniej nadawał się w październiku przyszłego roku – dodał Schwab, cytowany przez portal sport1.de. Szef związku finansowe straty ocenił na „dziesiątki milionów”.