
Jak wskazał w rozmowie z agencją Reuter, grupa rozważy propozycję zbudowania mechanizmu szybkiego reagowania, który będzie przeciwdziałał rosyjskiej propagandzie i dezinformacji. Dodał, że G7 zachęca do takiego rozwiązania Wielka Brytania, która przewodniczy w tym roku grupie.
Przekonywał, że wobec kłamstw i fałszywych informacji rozpowszechnianych przez Rosjan należy działać razem, a nie indywidualnie. Dodał, że dostęp do prawdziwych informacji powinien być zagwarantowany ludziom na całym świecie, w tym także obywatelom Rosji i Chin.
G7 to grupa siedmiu najbogatszych państwa świata. Oprócz Wielkiej Brytania należą do niej: Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Włochy i Kanada.