
„30 lat temu Wspólnota Polska powołana z inicjatywy pana profesora Andrzeja Stelmachowskiego, ówczesnego marszałka Senatu, wiedziała doskonale, że trzeba wspierać polskość na całym świecie. Niemniej jednak to miejsce, które było najbardziej w potrzebie, znajdowało się blisko, poza wschodnią granicą – powiedział w Polskim Radiu 24 Dariusz Bonisławski.
Jak podkreślił, „po upadku komunizmu dawne kresy rzeczpospolitej bardzo potrzebowały tego wsparcia”. – Pomysłem ówczesnych władz Wspólnoty Polskiej było budowanie domów, w których gromadziłyby się miejscowe organizacje mogące prowadzić działalność skierowaną na rzecz kultury, na rzecz oświaty, różnego rodzaju przedsięwzięcia czy to sportowe czy to z innych różnych obszarów, które służyły jednemu: podtrzymywaniu polskości – zaznaczył prezes
na podst. pr24.pl