
„Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano trzy takie naruszenia. W szczególności uszkodzony został transformator w obwodzie mikołajowskim. Transformator został również uszkodzony w wyniku ostrzału w okolicach Chersonia. Trzeci przypadek to uszkodzenie linii przesyłowej w obwodzie połtawskim” – powiedział Tychyj.
Rzecznik zaznaczył, że wszystko to jest uważane za naruszenie rozejmu energetycznego.
„Przekazujemy te informacje naszym partnerom. Nawiasem mówiąc, Rosja naruszyła rozejm energetyczny w sumie ponad 30 razy w czasie jego obowiązywania” – zaznaczył.
Według rzecznika Ukraina regularnie wysyła szczegółowe informacje o wszystkich naruszeniach do stolic państw partnerskich i siedzib organizacji międzynarodowych.
Wcześniej w środę Siły Powietrzne Ukrainy powiadomiły, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła ostatniej nocy 57 z 97 rosyjskich dronów atakujących na wschodzie, północy, w centrum i na południu kraju.
Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w analizie, którą przedstawił we wtorek, stwierdził, że Rosja może wkrótce uznać 30-dniowy rozejm dotyczący ataków na infrastrukturę energetyczną za zakończony i zintensyfikować ataki dalekiego zasięgu przeciwko Ukrainie, ponieważ dokładne parametry zawieszenia broni – w tym data jego zakończenia – pozostają niejasne.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow twierdził we wtorek, że Kreml wyjaśni sprawę daty zakończenia 30-dniowego rozejmu energetycznego z rosyjskim ministerstwem obrony, i zauważył, że „wszystko będzie zależeć od dalszych rozkazów naczelnego wodza”, czyli Putina.
Jak zauważył ISW, rosyjscy urzędnicy rutynowo twierdzili prawie codziennie od 18 marca, nie przedstawiając dowodów, że Ukraina naruszyła tymczasowe zawieszenie broni w infrastrukturze energetycznej.