
„Pamięć o ofiarach stanu wojennego, pamięć o stanie wojennym są bardzo ważne nie tylko dla naszej historii, ale także dla naszej współczesności” – powiedział premier Morawiecki we wtorek w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które znajduje się w dawnym więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Premier podkreślił, że stan wojenny „to nie tylko dziesiątki tysięcy aresztowanych, internowanych, bitych, poniżanych, ale to także ponad 100 osób zamordowanych, to także o wiele więcej ofiar, które zginęły z rąk tzw. nieznanych sprawców, sprawców których nigdy nie wykryto”.
Dodał, że „Jaruzelski i jego ekipa próbowali wmówić Polsce, że stan wojenny był swego rodzaju historyczną koniecznością”, tymczasem źródła historyczne dowodzą, że „komuniści z Moskwy nie chcieli interweniować w Polsce”, a rosyjskie wojska były związane walkami w Afganistanie.
Premier zwrócił uwagę, że „tan wojenny to także stracone pokolenia, stracona dekada, bo Polska straciła swoją szansę na normalny rozwój gospodarczy”. Jak mówił, „to setki tysięcy rozbitych rodzin, emigracja ponad miliona osób, które nigdy już do Polski nie wróciły”. „To także ogromna strata dla naszej ojczyzny” – ocenił szef polskiego rządu.