
Przewaga Joe Bidena nad Donaldem Trumpem jest zdecydowana. Kandydat Demokratów wyprzedza Republikanina o prawie 10 punktów procentowych – popiera go 51,9 proc. badanych, przy 43,7-procentowym poparciu dla Trumpa.
Wiele osób zdecydowało się oddać głos wcześniej, by w dniu wyborów uniknąć tłumów w lokalach wyborczych i zakażenia się koronawirusem.
Jak zauważają media, Donald Trump jest przeciwnikiem głosowania korespondencyjnego. Argumentuje, że taka forma stwarza pole do fałszerstw.
W obawie przed zamieszkami w noc wyborczą właściciele lokali w centrum Waszyngtonu zabijają je deskami.
Mimo pandemii szykuje się rekordowa frekwencja, może nawet 70 proc.
Wielu Amerykanów z kolei obawiają się, że w przypadku swojej porażki Donald Trump nie zaakceptuje wyników wyborów i wyprowadzi swoich zwolenników na ulice.