• Świat
  • 6 listopada, 2022 16:32

Mer Kijowa: nie wykluczamy, że stolica może zostać bez prądu, wody i łączności

Władze Kijowa nie wykluczają, że miasto może pozostać bez prądu, ogrzewania, wody i łączności; biorą pod uwagę wszelkie możliwe scenariusze - powiedział w sobotę mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. Zapewnił, że Kijów przygotowuje się i gromadzi zapasy.

PAP
Mer Kijowa: nie wykluczamy, że stolica może zostać bez prądu, wody i łączności

„Robimy wszystko, by do odłączenia elektryczności nie doszło. Ale bądźmy szczerzy – wróg robi wszystko, by miasto pozostało bez ogrzewania, elektryczności i zaopatrzenia w wodę, byśmy wszyscy zginęli” – oświadczył Kliczko.

Mer, cytowany przez portal ZN.UA, przekonywał, że stolica zgromadziła zapasy żywności, wody i paliw, a także zapewniła generatory prądu. Zapowiedział uruchomienie punktów grzewczych i pijalni. „Jesteśmy gotowi do różnych scenariuszy. W żadnym wypadku nie będziemy opuszczać rąk, ani też ich podnosić” – oznajmił Kliczko.

„Od tego, na ile będziemy przygotowani na różne sytuacje, zależy przyszłość kraju i każdego z nas. Nie wykluczamy różnych scenariuszy i bierzemy je pod uwagę po to, by wytrwać i się przygotować” – powiedział mer.

Od połowy października Rosja przeprowadza ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że w rosyjskich atakach uszkodzono ok. 40 proc. obiektów energetycznych w całym kraju.

PODCASTY I GALERIE