• Świat
  • 6 stycznia, 2014 16:01

Mer belgijskiego miasta dyskryminuje francuskojęzycznych mieszkańców

Belgia jest krajem wielojęzycznym, który posiada trzy urzędowe języki: francuski, niderlandzki oraz niemiecki. Niestety w miejscowości Menin burmistrz zakazał swym urzędnikom mówić po francusku, podało rmf24.pl.

Mer belgijskiego miasta dyskryminuje francuskojęzycznych mieszkańców

Fot. BFL

Miasteczko Menin graniczy z Francją i na 32 tys. mieszkańców przypada około 1 tys. 600 frankofonów. Część francuskojęzycznych obywateli nie zna języka niderlandzkiego. Zdaniem burmistrza Martine’a Fourniera to jest skandal. Postanowił więc zmusić opornych do nauki, zakazując urzędnikom rozmów z petentami w języku francuskim. Z osobami nie znającymiholenderskiego urzędnicy mogą porozumiewać się tylko na migi.

Językami urzędowymi w Belgii są francuskiniderlandzki niemiecki. Większa część populacji (56 -60 proc.) posługuje się językiem niderlandzkim, około 40 44 proc. francuskim, bądź walońskim i zaledwie 1 proc. niemieckim.

PODCASTY I GALERIE